wtorek, 6 marca 2012

Jerozolima.
Pępek świata.
Wszystkich możliwych wszechświatów.
Święte Miasto w środku Ziemi Świętej.




A ja w środku niego. Na starym mieście, w pierścieniu murów, zupełnie jak w getcie. Otoczona zgiełkiem arabskich sklepików z pamiątkami i turystów, oprowadzanych we wszystkich językach świata po miejscach świętych dla milionów (już miliardów?) ludzi. 
Na co dzień żyję zupełnie nie myśląc o tym wszystkim, co ich tu przyciągnęło. Tak, to tu Pan Jezus Zmartwychwstał. Za rogiem, dosłownie 2 minuty stąd, zupełnie po sąsiedzku.

7 komentarzy:

  1. Tak, to tu Pan Jezus Zmartwychwstał. Za rogiem, dosłownie 2 minuty stąd, zupełnie po sąsiedzku.
    Ty po sąsiedzku, a czytelnicy tacy jak ja, przed monitorami, bliżej niż zazwyczaj. Dzięki blogu, dzięki Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki Luc, to Twoja zasługa, przynajmniej w 1/4:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To melduje się chyba druga 1/4 ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak! to naprawde dzieki Wam chlopaki!

      Usuń
    2. Ach ta moja cudowna bezinteresowność przyszłego wydawcy bestsellera... Jak to śpiewał Kazik: "gdybym umiał, to sam bym przed sobą klękał".

      Usuń
  4. primo: no comments
    secundo: mam pomysł na coś drugiego mój przyszły wydawco;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja poproszę szczegóły na priv :)

    OdpowiedzUsuń